W sprawie pod sygnaturą V CSK 382/18, Sąd Najwyższy w dniu 11 grudnia 2019 r. wydał orzeczenie, do którego pojawiło się właśnie uzasadnienie. 

Jest to obowiązkowa lektura dla osób, które posiadają kredy w frankowy i rozważają lub prowadzą sprawę frankową. 

W związku z tym, że uzasadnienie w swojej objętości zajmuje 43 strony, postanowiliśmy dla Państwa zaprezentować główne tezy tego uzasadnienia, i tak…

Zakaz uzupełniania luk w umowie

Sąd Najwyższy podzielił zdanie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zgodnie z którym art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, iż skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, w przypadku gdy strony umowy wyrażą na to zgodę


Komentarz eksperta kancelarii:

Brak zatem możliwości przyjmowania mechanizmów prawnych lobbowanych przez banki, zgodnie z którymi można byłoby choćby przyjąć umownie, na zasadach współżycia społecznego kurs średni Narodowego banku polskiego.

Mechanizm indeksacji jako główne świadczenie stron

W tym świetle nasuwa się wniosek, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, nie publ.). W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).


Komentarz eksperta kancelarii:

Powyższe jednoznacznie przecina rozważania prawne dotyczące tego czy mechanizmy waloryzacyjne w istocie stanowią główne świadczenie stron i ostatecznie umowę należy unieważnić, czy też nie stanowią głównego świadczenia stron i umowę można utrzymać w mocy, wycinając niejako klauzule niedozwolone.

Ustawa antyspreadowa nie zmieniła formalnie sytuacji kredytobiorcy

Wejście w życie Ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie wpływa na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień Umowy i jej konsekwencji dla bytu Umowy


Komentarz eksperta kancelarii:

Powyższe również jednoznacznie zabiera argumentację bankom, iż wprowadzenie w 2011 r. ustawy zmieniającej Prawo bankowe, dające możliwość kredytobiorcy spłatę zobowiązania bezpośrednio w walucie, sprawiało jednocześnie, iż umowa automatycznie została pozbawiona klauzul niedozwolonych.

Termin przedawnienia świadczenia nienależnego

Oznacza to, że świadczenia spełnione na podstawie tej umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, co dotyczy także reguł przedawnienia wynikających zeń roszczeń. Zważywszy jednak zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (…) należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę- konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Oznacza to w szczególności, że kredytobiorca-konsument nie może zakładać, iż roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostepnienia (art. 120 § 1 zd. 2 k.c.).


Komentarz eksperta kancelarii:

Jedna z tez wyroku, która nie jest korzystna dla kredytobiorców, choćby hipotetycznie – Sąd stanął na stanowisku, iż roszczenie banku może przedawnić się (o czym Sąd Najwyższy nie przesądza), nie z dniem udostępnienia kapitału, a z dniem unieważnienia umowy kredytowej.

Sąd Najwyższy zdecydowanie opowiedział się po stronie teorii dwóch kondykcji

Stwierdzenie, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, iż co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Odmienne stanowisko Sądu Apelacyjnego w tej kwestii jest sprzeczne z panującą niepodzielnie w doktrynie teorią dwu kondykcji, jak również ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że w art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło jedną stronę, ani czy na skutek tego świadczenia majątek świadczącego uległ zmniejszeniu.


Komentarz eksperta kancelarii:

Każda strona walczy w ramach swojej argumentacji i swoich własnych wniosków, zatem jeżeli bank wyliczył wobec kredytobiorcy własne roszczenie, powinien tego roszczenia bronić, powoływać się na argumentację, złożyć ewentualny zarzut potrącenia. Świadczenie spełnione przez kredytobiorcę to świadczenie nienależne w całości i jako takie powinno w całości zostać zwrócone.

Pełna treść informacji pojawia się tutaj w linku.

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.