Szanowni Państwo,

Umowa z Millennium nieważna (teoria dwóch kondykcji). W dniu 6 grudnia 2021 r. w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok w sprawie naszych klientów przeciwko Bankowi Millennium uwzględniający prawie w całości nasze roszczenie wobec banku.

Sąd zasądził na rzecz naszych klientów kwotę ponad 106 tys. zł, podczas gdy wartość przedmiotu sporu wynosiła ponad 112 tyś zł. Sąd nie zasądził jedynie kosztów składek ubezpieczenia na życie i ubezpieczenia kredytowanej nieruchomości, uznając, że kredytobiorcy, w związku z tym, iż byli beneficjentami umów ubezpieczenia, to nie należy im się zwrot uiszczonych składek ubezpieczeniowych. Dla nas najważniejsze jest rozstrzygnięcie w zakresie ustalenia o nieistnieniu stosunku prawnego pomiędzy naszymi klientami a bankiem, co jest konsekwencją uznania umowy kredytu za umowę od początku nieważną. Sąd w zasadzie podzielił w całości naszą argumentację przedstawioną w toku postępowania. Podstaw nieważności Sąd upatrywał również w naruszeniu art. 69 ust. 1 ustawy Prawo Bankowe, co wydaje się istotne w kontekście rozstrzygnięć w innych sprawach, w których nie zawsze ten argument podnoszony przez nas był brany pod uwagę.

Sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Warszawie po sygn. akt XXVIII C 432/21 (Sędzia del. Tomasz Leszczyński). Dla nas to już kolejna wygrana z Bankiem Millennium. Co ważne, wyrok uzyskaliśmy po nieco ponad pół roku od dnia złożenia pozwu, co wydaje się tempem ekspresowym, biorąc pod uwagę realia pracy Sądu Okręgowego w Warszawie.

Link do pełnej treści orzeczenia znajduje się tutaj.

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.