W dobie koronawirusa często powiela się następujące pytanie: „Czy w perspektywie procesu „frankowego” warto rozważyć upadłość konsumencką…?”

Kredyty frankowe doprowadziły budżety domowe wielu kredytobiorców do utraty płynności finansowej, a niekiedy wręcz do totalnej ruiny. Wraz ze wzrostem kursu waluty, saldo zadłużenia wielu z nich urosło do nieprawdopodobnie wysokich rozmiarów i sięgnęło poziomu który wydaje się wręcz niemożliwy do spłacenia. Frank szwajcarski jako waluta, choć miał być stabilny to jednak okazał się podatny na wiele czynników. Doskonale widać to dzisiaj – w dobie pandemii koronawirusa, gdy kurs waluty w przeciągu kilku dni poszybował o dobre kilkadziesiąt groszy w górę. Pomimo stale rosnącej świadomości konsumentów w zakresie wiedzy o nieuczciwości zaciągniętych zobowiązań kredytowych, wielu kredytobiorców wciąż odwleka swoją decyzję o wystąpieniu z roszczeniami wobec banku na drogę sądową. Jednym z rozwiązań  dla kredytobiorcy na uwolnienie się od zobowiązania kredytowego – obok postępowania sądowego – może być ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Upadłość konsumencka w skrócie polega na redukcji lub umorzeniu zobowiązań dłużnika w przypadku zaistnienia jego niewypłacalności. Tyle teorii.

Czy w praktyce jednak opłaca się ogłosić upadłość konsumencką w kontekście posiadania długoterminowego zobowiązania kredytowego nominowanego do waluty CHF? Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy przedstawić  w skrócie warunki i mechanizm dochodzenia do upadłości konsumenckiej oraz skutki jej ogłoszenia.

Od marca 2020 r. obowiązują nowe przepisy…

Od 24 marca 2020 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące upadłości konsumenckiej w związku z nowelizacją Ustawy z dnia 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe oraz niektórych innych ustaw. Nowelizacja ustawy wprowadza pewne zmiany, które z jednej strony czynią upadłość konsumencką bardziej dostępną, z drugiej jednak wprowadza pewne obostrzenia, które znacznie utrudniają możliwość uzyskania pełnego oddłużenia.

Upadłość konsumencka, a umorzenie całości lub części zadłużenia…

Co do zasady, skutkiem upadłości konsumenckiej jest umorzenie całości lub części zadłużenia konsumenta oraz likwidacja jego majątku na poczet spłaty należności wierzycieli. W ten sposób konsument ma możliwość skutecznie pozbyć się swojego zadłużenia, jednak wiąże się to z utratą części lub całości jego majątku, gdyż środki uzyskane z likwidacji zostają przeznaczone na spłatę wierzycieli. Po likwidacji majątku dłużnika, nastąpi ustalenie planu spłaty wierzycieli. Plan spłaty ustala sąd w porozumieniu z wierzycielami na okres 3 lat, biorąc pod uwagę możliwości zarobkowe oraz sytuację rodzinną dłużnika. W razie gdyby w okresie ustalonego planu spłaty dłużnik nie spłacił swoich zobowiązań, dopiero wówczas sąd umarza niemożliwą do spłaty część zadłużenia. Należy mieć na uwadze, że nie wszystkie zobowiązania mogą zostać umorzone. Do kategorii zobowiązań nie podlegających umorzeniu w postępowaniu upadłościowym należą m.in. zobowiązania alimentacyjne czy obowiązek naprawienia szkody wynikającej z popełnienia czynu zabronionego.

Istnieje możliwość umorzenia zadłużenia bez dokonywania planu spłaty wierzycieli, jednak taka sytuacja jest absolutnie wyjątkowa i ma miejsce z reguły tylko w przypadku ustalenia trwałej niezdolności dłużnika do dokonywania spłat wierzycieli. Z trwałą niezdolnością dłużnika do spłaty długu możemy mieć do czynienia np. w przypadku gdy dłużnik doznał kalectwa, a w konsekwencji utracił możliwość wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej. Sąd może umorzyć również zadłużenie upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli pomimo braku po stronie dłużnika przesłanki trwałej niezdolności do dokonywania spłaty wierzycieli, jednak tylko pod warunkiem, że w ciągu 5 lat od daty uprawomocnienia postanowienia zarówno upadły jaki i żaden z jego wierzycieli nie złoży wniosku o ustalenie planu spłaty.

Upadłość konsumencka daje dłużnikowi możliwość uwolnienia się od wymagalnych zobowiązań wobec swoich wierzycieli, jednak musi się wiązać z dość  istotnymi niedogodnościami dla dłużnika

Należy również pamiętać o tym, że w przypadku gdy sytuacja majątkowa  upadłego w ciągu 5 lat od ogłoszenia upadłości ulegnie znacznej poprawie, to w tym okresie sąd może przywrócić jego poprzednie zadłużenie wobec wierzycieli.

Podsumowując, upadłość konsumencka daje dłużnikowi możliwość uwolnienia się od wymagalnych zobowiązań wobec swoich wierzycieli, jednak musi się wiązać z dość  istotnymi niedogodnościami dla dłużnika. Z dniem ogłoszenia upadłości majątek dłużnika staje się tzw. masą upadłości, która służy zaspokojeniu wierzycieli. Z chwilą ogłoszenia upadłości zarząd nad masą upadłości obejmuje ustanowiony przez sąd syndyk. Zadaniem syndyka jest zaspokojenie wierzycieli z masy upadłościowej a zarząd masą upadłościową daje syndykowi prawo do swobodnego dysponowania majątkiem dłużnika, w tym również do jego zbycia. Poza tym, Sąd może odmówić oddłużenia w przypadku gdy ustali, że dłużnik popadł w długi celowo lub na skutek rażącego niedbalstwa. W kontekście powyższych rozważań nie sposób nie odnieść się również do kwestii hipoteki, która zabezpiecza spłatę kredytu wobec banku i która nie wygasa na skutek ogłoszenia upadłości dłużnika. Wówczas bank zachowuje swoje uprawnienie do zaspokojenia się z nieruchomości obciążonej hipoteką. W przypadku ogłoszenia upadłości konsumenckiej zatem, nieruchomość zostaje zlicytowana, a bank jako wierzyciel hipoteczny co do zasady zostaje spłacony w pierwszej kolejności (z zastrzeżeniem że nie ma wierzytelności, które mają pierwszeństwo spłaty). W przypadku zaś unieważnienia umowy kredytowej, wraz z umową upada również hipoteka zabezpieczająca spłatę kredytu, a nieruchomość z chwilą stwierdzenia nieważności umowy staje się wolna od obciążenia hipotecznego.

Dziś dużo lepszym rozwiązaniem jest wytoczenie powództwa przeciwko bankowi, albo wręcz zaprzestanie spłaty kredytu w oczekiwaniu na to, aż to bank wytoczy powództwo przeciwko nam.

Mając na uwadze wszystkie wymienione wyżej niedogodności związane z ogłoszeniem upadłości konsumenckiej, a także świadomość korzystnego dla kredytobiorców frankowych orzecznictwa (ukształtowanego głównie po Wyroku TSUE z dn. 3.10.2019 r., C-260/18 – Dziubak) zdecydowanie upadłość konsumencka nie jest najlepszym sposobem na pozbycie się problemu kredytu w CHF. Dziś ilość korzystnych dla kredytobiorców rozstrzygnięć sądowych jest ogromna i należy zakładać że wreszcie, po wielu latach batalii, ten trend orzecznictwa się utrzyma i tym samym ujednolici. Warto mieć na uwadze, że wadliwość tzw. kredytów frankowych daje podstawy do unieważnienia umowy lub jej odfrankowienia. Oba warianty rozstrzygnięć są korzystne dla kredytobiorców a dla wielu z nich unieważnienie lub odfrankowienie oznaczać będzie obowiązek zapłaty banku na rzecz kredytobiorcy ogromnych kwot nienależnie pobranego świadczenia. Powyższe sprawia, że dziś dużo lepszym rozwiązaniem jest wytoczenie powództwa przeciwko bankowi, albo wręcz zaprzestanie spłaty kredytu w oczekiwaniu na to, aż to bank wytoczy powództwo przeciwko nam. O konsekwencjach zaprzestania spłaty kredytu pisaliśmy tutaj.

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.