W orzecznictwie sądów powszechnych pojawiły się dwa rozbieżne stanowiska związane z rozliczaniem się stron nieważnej umowy kredytu. Pierwsze z nich, tzw. teoria dwóch kondykcji traktuje roszczenia kredytobiorcy i banku jako dwa, odrębne od siebie roszczenia, przez co przyznaje kredytobiorcy możliwość dochodzenia wszystkich uiszczonych na rzecz banku kwot niezależnie od dokonania nadpłaty nad otrzymaną kwotę kredytu. Drugie stanowisko, tzw. teoria salda, zakłada, że kredytobiorcy przysługuje roszczenie o zapłatę w przypadku nadpłaty nad wypłaconą przez bank kwotę kredytu, jednakże tylko do wysokości dokonanej nadpłaty. W przypadku braku takiej nadpłaty, roszczenie w wysokości różnicy wypłaconej kwoty kredytu i sumy świadczeń uiszczonych przez kredytobiorcę przysługuje wyłącznie bankowi.

Rozpoznając apelację, Sąd Okręgowy w Warszawie zwrócił się do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym, czy w świetle art. 405 k.c. i art. 409 k.c., w przypadku uznania umowy kredytu indeksowanego za nieważną na skutek zawarcia w niej klauzul abuzywnych, gdy bezpodstawne wzbogacenie ma miejsce po obu stronach umowy, kredytobiorca może skutecznie domagać się od banku zwrotu świadczenia w postaci rat kapitałowo-odsetkowych zapłaconych w walucie polskiej lub w walucie obcej, w sytuacji, gdy nie doszło do zwrotu przez kredytobiorcę wypłaconej przez bank kwoty kredytu w nominalnej wysokości.

Przepisy art. 385 k.c. nie obejmują obrotu pozakonsumenckiego – w takim wypadku podmioty które czują się pokrzywdzone mogą korzystać jedynie ze środków ochrony na zasadach ogólnych. Przepisy dotyczące ochrony konsumenckiej zostały wprowadzone do Kodeksu cywilnego w wyniku implementacji dyrektywy Rady Unii Europejskiej nr 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, której celem było zapewnienie m.in. ochrony konsumentów przed nieznajomością norm prawnych oraz zapewnienie konsumentowi takiej samej ochrony zarówno w umowach zawieranych ustnie, jak i na piśmie.

Zagadnienie prawne zostało rozstrzygnięte w niedawno podjętej uchwale Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021 r., sygn. akt III CZP 11/20 (tutaj link: Zwrot świadczenia w postaci rat kapitałowo – odsetkowych ), w której wskazano, że ​stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Sąd Najwyższy w ww. uchwale opowiedział się za teorią dwóch kondykcji, zgodnie z którą roszczenie kredytobiorcy jest niezależne od roszczenia banku, jednocześnie podkreślając, że teoria salda nie znajduje zastosowania w polskim porządku prawnym. Należy wskazać, że powyższa uchwała odnosi się do umowy kredytu w ogólności, a nie tylko do umowy kredytu indeksowanego jak sformułował pytanie prawne Sąd Okręgowy.
Stanowisko Sądu Najwyższego należy uznać za słuszne oraz korzystne dla kredytobiorców. W odróżnieniu od teorii salda, teoria dwóch kondykcji nie stanowi uprzywilejowania banku względem konsumenta, ponieważ wyklucza stosowanie z urzędu przez sądy zarzutu potrącenia wierzytelności banku, przez co nie pozbawia kredytobiorców należnych odsetek ustawowych za opóźnienie od uiszczonych na rzecz banku rat kredytu oraz opłat około-kredytowych.

Stanowisko Sądu Najwyższego należy uznać za słuszne oraz korzystne dla kredytobiorców.

Stosownie do art. 455 k.c., świadczenie z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika (banku) do wykonania, a odsetki ustawowe za opóźnienie przysługują kredytobiorcom najczęściej po upływie terminu wyznaczonego w wezwaniu do zapłaty albo od dnia następującego po dniu doręczenia bankowi pozwu. Biorąc pod uwagę, że do momentu prawomocnego wyroku może upłynąć kilka lat, głównie przez postawę banków zmierzającą do przedłużenia postępowania, odsetki należne kredytobiorcy urosną przez ten czas do znacznej wysokości. Gdyby w tej sytuacji zastosowanie znalazła teoria salda, doprowadziłoby to do utraty odsetek przez kredytobiorcę, a banki celowo działające na zwłokę nie poniosłyby żadnego dodatkowego uszczerbku majątkowego.

Przyjęcie teorii dwóch kondykcji wiąże się z zasadniczą kwestią przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu. Przyjąwszy, że trzyletni termin przedawnienia wobec kredytobiorcy rozpoczął bieg w dniu następującym po dniu wypłaty, to wszystkie roszczenia banków w sprawach frankowych o zwrot wypłaconego kredytu są już przedawnione. Natomiast przyjęcie, że termin ten rozpoczyna bieg od dnia następującego po dniu złożenia bankowi przez kredytobiorcę oświadczenia co do nieważności umowy (reklamacja, wezwanie do zapłaty, doręczenie pozwu) sprawi, że kredytobiorcy, którzy najwcześniej zakwestionowali swoje umowy, będą mogli uchylić się od zwrotu wypłaconej przez bank kwoty kredytu podnosząc zarzut przedawnienia. Jednakże kwestia przedawnienia nie została jeszcze rozstrzygnięta w orzecznictwie, a jedna z pierwszych wypowiedzi SN w tym przedmiocie nastąpi już 25 marca 2021 r.

Przyjęcie teorii dwóch kondykcji wiąże się z zasadniczą kwestią przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytu

Stanowisko Sądu Najwyższego jest także słuszne z powodów aksjologicznych. W sytuacji, gdy banki nie kwestionują ważności umowy, twierdząc podczas procesu, że jest ona ważna i wiążąca, to sąd nie powinien z własnej inicjatywy dokonywać rozliczeń między stronami umowy.

Podjęcie uchwały powinno przełożyć się na jednolitość orzecznictwa sądów powszechnych, które powinny odchodzić od stosowania teorii salda na rzecz teorii dwóch kondykcji. Jednakże, należy się spodziewać, że do 25 marca 2021 r. – dnia posiedzenia Izby Cywilnej SN, na którym rozstrzygnięta będzie ta sama kwestia co w komentowanej uchwale, sądy wstrzymają się z wydawaniem wyroków. Jest bardzo prawdopodobne, że pełen skład Izby Cywilnej potwierdzi dotychczasową linię orzeczniczą i opowie się za teorią dwóch kondykcji, nadając rozstrzygnięciu moc zasady prawnej.

Kwestia teorii salda została już przez nas opisana we wcześniejszych artykułach. Pisaliśmy o tym m.in. tutaj: Teoria salda i dwóch kondykcji

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.