Czym w istocie jest kredyt indeksowany i denominowany? Czy w ogóle można traktować te kredyty jako kredyty walutowe?

„Walutowe” kredyty hipoteczne w Polsce w latach 2005-2013 były udzielane przede wszystkim jako kredyty indeksowane lub denominowane do waluty obcej. Łatwy dostęp do kredytu, stosunkowo niskie oprocentowanie, niski kurs waluty a także prezentowanie tego produktu przez banki jako najkorzystniejszego rozwiązania, spowodowało, że kredytobiorcy chcąc uzyskać dostęp do kapitału podpisywali umowy. Niestety wielu z nich nie zwróciło uwagi, bądź nie zostało należycie poinformowanych, że w perspektywie długiego okresu spłaty, są to kredyty objęte wysokim ryzykiem walutowym.

Kredyt walutowy?

Jest to kredyt, który jest udzielony, wypłacony i spłacany w walucie obcej.  W żadnym momencie nie jest on przeliczany do waluty krajowej. W przypadku udzielanych powszechnie tzw. „kredytów frankowych” nie mówimy o kredytach walutowych a o kredytach waloryzowanych do wskazanej w umowie waluty obcej.

Kredyt indeksowany(waloryzowany) do waluty CHF?

Jest to kredyt, gdzie bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy kwotę wyrażoną w złotówkach. Następnie po wypłaceniu kwoty kredytu w złotówkach, bank przelicza kwotę długu po kursie kupna franka szwajcarskiego (indeksowanie) i od tego momentu dług konsumenta jest wyrażony w CHF. Rata kredytu jest wstępnie wyliczana we franku szwajcarskim, po czym w dniu płacenia raty następuje przeliczenie raty do PLN na podstawie kursu sprzedaży z tabeli kursowej banku. Gdy przychodzi do spłaty, kredytobiorca spłaca kredyt w złotych polskich, ale każda jego wpłata jest po raz kolejny przeliczana przez bank na franki szwajcarskie po kursie sprzedaży CHF obowiązującym w danym banku w dniu spłaty raty. W takim układzie o wysokości każdej raty decyduje wyłącznie bank, gdyż wysokość raty ustalana jest w odniesieniu do wewnętrznej tabeli kursowej banku.

Istotne poglądy wobec sformułowanych w ten sposób zapisów umownych wydane zostały przez prezesa UOKiK i dotyczyły spraw o sygn. akt: I C 1673/16, II C 747/16, XXV C 2022/15 – sporów konsumentów z Bank Millennium, ING Bank Śląski oraz Getin Noble Bank. Prezes UOKiK uznał  jednoznacznie, że postanowienia zawarte w umowach pozwalają bankom na jednostronne ustalanie w tabelach kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, po których przeliczana jest kwota kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych a konsumenci nie są informowani na jakiej podstawie określają je banki. Jest to wykorzystanie uprzywilejowanej pozycji jaką mają banki jako profesjonaliści oraz silniejsze strony w umowach z kredytobiorcami wobec czego należy uznać tego rodzaju zapisy za niedozwolone i sprzeczne z dobrymi obyczajami.

Nad kwestią tak ukształtowanych zapisów umownych pochylił się Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 4 kwietnia 2019 r. (sygn. akt III CSK 159/17) i jednoznacznie stwierdził, że analizowane postanowienia umowy i regulaminu nie określały precyzyjnie rzeczywistej wysokości świadczenia banku, jak też świadczeń kredytobiorców, w sposób możliwy do ustalenia bez decyzji banku. Brak było bowiem wskazania, na podstawie jakich kryteriów bank ustala kurs wymiany waluty obcej zarówno w momencie uruchomienia kredytu, jaki spłaty poszczególnych rat. Prowadzi to do wniosku, że w niniejszej sprawie postanowienie umowne określające główne świadczenie stron w postaci obowiązku zwrotu kredytu i uiszczenia odsetek nie było jednoznacznie określone w rozumieniu art. 3851 1 k.c. (było bowiem dotknięte brakiem przejrzystości warunków umownych).  W ocenie Sądu Najwyższego opisany mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną stosownie do art. 3851§ 1 k.c. i art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.

Umowa kredytu indeksowanego wskazuje kwotę udzielonego kredytu w polskich złotych. W przeciwieństwie do kredytu denominowanego, który wskazuje kwotę kredytu w walucie obcej. 

Poniżej przykłady niedozwolonych klauzul indeksacyjnych zastosowanych w bankowych wzorcach umownych:

Bank Millenium

  • 2 ust. 2: “Kredyt jest indeksowany do CHF, po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku Millenium w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.”
  • 7 ust. 1: “Kredytobiorca zobowiązuje się spłacić kwotę kredytu w CHF, ustaloną zgodnie z § 2 w złotych polskich, z zastosowaniem kursu sprzedaży CHF obowiązującego w dniu płatności raty kredytu, zgodnie z Tabelą Kursów Walut Obcych Banku Millenium S.A.”

Getin Bank

  • 2 ust. 2: „W dniu wypłaty Kredytu lub każdej transzy kredytu, kwota wypłaconych środków będzie przeliczana na walutę, do której indeksowany jest kredyt według kursu kupna walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem waluty obcej” – obowiązującego w dniu uruchomienia środków.
  • 4 ust. 2: „Wysokość zobowiązania będzie ustalana jako równowartość wymaganej spłaty wyrażonej w walucie indeksacyjnej – po jej przeliczeniu według kursu sprzedaży walut określonego w „Bankowej tabeli kursów walut dla kredytów dewizowych oraz indeksowanych kursem waluty obcej” do waluty wyrażonej w umowie – obowiązującego w dniu spłaty.”

mBank / Multibank

  • 7 ust. 1: „Kwota Kredytu wyrażona w CHF walucie jest określona na podstawie kursu kupna waluty CHF z tabeli kursowej BRE Banku S.A. z dnia i godziny uruchomienia Kredytu”
  • 11 ust. 4: „Raty kapitałowo-odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu wg kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej BRE Banku S.A., obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50”
Umowa kredytu denominowanego wskazuje jednoznacznie kwotę udzielonego kredytu w walucie obcej. W przeciwieństwie do umowy kredytu indeksowanego, gdzie kwota kredyt wskazana jest w polskich złotych

Kredyt denominowany do waluty CHF?

Jest to kredyt, gdzie wnioskowana kwota kredytu jest wyrażona od początku w walucie obcej.  Zgodnie z postanowieniami umowy lub regulaminem kwota we frankach szwajcarskich wskazana w umowie, jest przeliczana na złotówki według kursu kupna danego banku obowiązującego w dniu wypłaty kredytu lub jego poszczególnych transz. W związku z powyższym kredytobiorca w momencie zawierania umowy z bankiem nie wie jaką kwotę w złotówkach ostatecznie otrzyma.

Ten rodzaju postanowienia umowne zostały jednoznacznie skrytykowane przez Rzecznika Finansowego w jego raporcie z 2016 r.:

„…sposób ustalania kursu danej waluty wpływa bezpośrednio na wysokość zobowiązania konsumentów, zaś bank – konstruując umowę – przyznaje sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu denominowanego w danej walucie (…), poprzez samodzielne ustalanie kursu kupna lub sprzedaży tej waluty, to w ocenie Rzecznika Finansowego takie postanowienia mają charakter niedozwolony.”

Abuzywność tego rodzaju rozwiązań została również potwierdzona w wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z dnia 2 grudnia 2016 r. sygn. akt III C 75/16. Sąd stwierdził, że zgodnie z zapisami umowy – wobec odniesienia się w niej do nieznanego stronom w chwili jej zawarcia kursu kupna CHF ustalanego dopiero w dniu wypłaty transz kredytu – strony nie określiły w niej w sposób pewny kwoty, jaka miała zostać oddana kredytobiorcom do dyspozycji w walucie, w jakiej kredyt został udzielony, a więc w złotówkach.  Powoduje to, że faktyczna kwota zaciąganego kredytu jest nieznana do momentu jego wypłaty i może zostać dowolnie ustalona przez bank za pomocą wewnętrznych cen kupna i sprzedaży waluty.

W przypadku umowy indeksowanej jak i denominowanej do waluty franka szwajcarskiego konsument w momencie podpisywania umowy kredytowej, z powodu zapisów dających bankowi swobodę w ustalaniu wewnętrznego kursu sprzedaży i kupna waluty, nie wiedział i nie mógł przewidzieć jakie konsekwencje przyniosą wahania kursu CHF.  Tego rodzaju regulacje zawarte w umowach doprowadziły do uzasadnionego poczucia wśród frankowiczów, że zostali oni skrzywdzeni przez instytucje zaufania publicznego jaką jest Bank i powinni wejść ze swoimi roszczeniami na drogę sądową. Jest to obecnie o tyle prostsze, że w ich obronie wypowiedział się Trybunał Sprawiedliwości UE, UOKiK oraz Rzecznik Finansowy. W przeważającej liczbie stają też z nimi sądy, które uznają umowy za nieważne bądź zasadzają zwrot dokonanych nadpłat.

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.