„Umów należy dotrzymywać” – tak brzmi jedna z głównych zasad polskiego prawa cywilnego, która swoje korzenie wywodzi z czasów prawa rzymskiego (łac. pacta sunt servanda). Pomimo, że nie została ona wpisana wprost do kodeksu cywilnego, to jej obowiązywanie należy wyinterpretować z art. 471 k.c., stanowiącym o odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania umownego, oraz z art. 357 (1) § k.c. zawierającego klauzulę rebus sic stantibus – wyjątek od zasady pacta sunt servanda.

Umowa kredytu jest długoterminowym stosunkiem prawnym, gdyż jest zwykle zawierana na co najmniej kilkanaście lat. W przypadku nieważności tej umowy, obok kwestii rozliczeń między stronami, pojawia się druga kwestia dotycząca zasadności dalszego jej wykonywania. Wskazać należy, że zasada „umów należy dotrzymywać” dotyczy jedynie ważnych zobowiązań, a w przypadku nieważności umowy kredytu spełniane na rzecz banku świadczenia kredytobiorcy nie znajdują podstawy prawnej, przez co może on zaprzestać spłaty kredytu. Jednakże bank w tej sytuacji, z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa, domagał się będzie dalszego wykonywania umowy, uznając ją za ważną i w pełni skuteczną.

Zaprzestanie spłat kredytu zostanie potraktowane przez bank jako podstawa do naliczenia odsetek karnych wynikających z umowy, a następnie do wypowiedzenia umowy kredytu i postawienia niespłaconego kapitału w stan natychmiastowej wymagalności. Jednocześnie informacje o zadłużeniu kredytobiorcy zostaną przekazane przez bank do Biura Informacji Kredytowej i Rejestru Bankowego, co uniemożliwi lub znacznie utrudni pozyskanie innego kredytu. Następnie bank wystąpi z powództwem o zapłatę przeciwko kredytobiorcy, gdzie podstawą określenia wysokości roszczenia będzie wystawiony samodzielnie przez bank wyciąg z ksiąg bankowych. W obecnym stanie prawnym nie jest on podstawą do wydania nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, jednak sąd ma możliwość wydania w jego oparciu nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym – co w sprawach frankowych, pomimo powszechnej wiedzy o wadliwości umów, może ciągle się zdarzyć. Bierność pozwanego może spowodować uprawomocnienie się nakazu zapłaty, który korzysta z powagi rzeczy osądzonej i po zaopatrzeniu w klauzulę wykonalności staje się podstawą do prowadzenia egzekucji komorniczej. 

W toku postępowania przed sądem sąd z urzędu powinien zbadać ważność umowy kredytu. W przypadku uznania przez sąd nieważności umowy, powództwo o zapłatę zadłużenia obliczonego na jej podstawie zostanie oddalone. Jednakże banki, mając wiedzę o wadliwości umowy, coraz częściej składają roszczenia ewentualne o zapłatę wypłaconego kredytobiorcy kapitału, a także próbują domagać się od kredytobiorcy wynagrodzenia za jego udostępnienie. W przypadku wytoczenia powództwa przez kredytobiorcę kwestionującego ważność umowy kredytu, postępowanie zainicjowane przez bank o zapłatę kwoty obliczonej na podstawie nieważnej umowy powinno zostać zawieszone na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c.

W sytuacji, gdy kredytobiorca pozwał bank o ustalenie nieważności umowy kredytu, możliwe jest po uprawdopodobnieniu roszczenia uzyskanie zabezpieczenia poprzez wstrzymanie obowiązku spłaty rat w toku procesu. Na temat uzyskania zabezpieczenia pisaliśmy już na naszym blogu https://walkaofranka.pl/wniosek-o-zabezpieczenie/. Uzyskaliśmy również na rzecz naszych Klientów postanowienia w tym przedmiocie:https://walkaofranka.pl/nasz-klient-nie-musi-juz-splacac-rat-w-toku-procesu-tak-brzmi-postanowienie-o-udzieleniu-zabezpieczenia/. (i tu dodać te dwa co nie zostały wstawione – te dwie notki z numerami 00 i 01). 

Samodzielne zaprzestanie spłaty kredytu przez kredytobiorcę podczas procesu może mieć negatywne konsekwencje w przypadku, gdy sąd uzna umowę za ważną i wykonalną, po wyeliminowaniu z niej klauzul abuzywnych (tzw. odfrankowanie). W powyższym przypadku, umowa nadal obowiązuje, a co do niezapłaconych przez rat – oczywiście w mniejszej wysokości niż obliczonych przed odfrankowaniem umowy – kredytobiorca pozostaje w zwłoce z wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami.

Nie czekaj, skorzystaj z przycisku poniżej i wyślij nam umowę do bezpłatnej i niezobowiązującej analizy.

Spodobał Ci się wpis? Zobacz podobne artykuły:

Rafał Olejnik

Rafał Olejnik

Adwokat, Partner zarządzający kancelarią Dowlegal. Wieloletni praktyk. Doradca zarządów wielu spółek, w tym spółek notowanych na giełdzie papierów wartościowych. Pasjonat ochrony interesów członków zarządu (czasem jednak stający po drugiej stronie) oraz właścicieli działalności gospodarczych, który stoi na stanowisku, że priorytetem dla każdego przedsiębiorcy powinna być konieczność ochrony tak interesu spółki, którą zarządza, jak też, a może przede wszystkim, interesu osobistego.